Forum Tu bawimy się w FullMetalAlchemist! Strona Główna


Tu bawimy się w FullMetalAlchemist!
RPG o FMA
Odpowiedz do tematu
Gothreek
mistrz alchemii


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Balardor

i odszedł jak zwykle zamyślony....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Położyła się spac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sakura obudziła się. Bardzo bolała ją głowa. Poszła do kuchni starajac objąc ją nie przytomnym wzrokiem. Wypiła kilka szklanek wody i poszła wziąc prysznic. Ubrała się i znowu weszła do kuchni. Teraz widziała lepiej. Poszukała w lodówce czegoś do zjedzenia lecz ze zdumieniem odkryła, ze w lodówce nic nie ma. Wyszła z domu mruczącz coś pod nosem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Wrócila z zakupami ale już nie była głodna. Znalazła proszki od bólu głowy, lecz one nie wiele jej pomogły. Czuła się jakby stado koni najpierw przewiozło ją ciągnąc za sobą po głownej ulicy centrali biegnąc przy tym w różnym tempie i kierunkach a następnie jeszcze ze swa razy po niej przebiegło. Rzuciła się na łóżko. Było jej tak wygodnie. Nie pamiętała jak dostała się do domu może nawet nie chciała pamiętac, toteż nie próbowała sobie przyponieć, bo to nasilało złe samopoczucie. Zrobiło się duszno więc Sak wyszła na podwórko i wolnym krokiem odeszła od dokmu (uprzednio go zamykając) w sobie (a może i nawes tobie nie :P) tylko znanym kierunku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sakura dnia Śro 17:18, 13 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Wróciła jeszcze trochę roztrzęsiona. Nie spodziewała się tego co zobaczyła.
- Od kiedy zamieszkałam w tym domku zdarzają mi się naprawde dziwne przygody - mruknęła do siebie robiąc obiad składający się z kilku duszonych marchewek.
- Cicho tu... - znowu zaczęła mówić do siebie. Pozmywała i zeszła do biblioteki taka zamyślona, ze znów zjechała ze schodów upadając na tyłek. Wzięła kilka ksiązek i duży plik papierów i zaniosła to do swej sypialni. Położyła na nich głowę i byłaby zasnęła, lecz natłok myśli i dzisiejszych wrażen nie pozwalał na to. Uśmiechnęła się blado do siebie i położyła się na łóżku twarzą do poduszki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail Basilisk
uczeń alchemika


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Przypałętał się pod dom Sakury...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikhail Basilisk
uczeń alchemika


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Hmm... - popatrzył na dom Sakury. Po chwili transmutował wielką ścianę, przerastającą sam dom i sobie poszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sakura wstała. Twarz miała czerwoną. Poszła do składziku po nowy plik czystych kartek. Zauważyła klapę w podłodze. Nie wiele myśląc podniosła ją a w tym momencie podłoga pod jej stopami zapadła się a Sak wpadła do ciemnego i dusznego tunelu. Niepewnie postawiła kilka kroków. Okazało się iż podłoga jest kamienna, więc ten tunel został wybudowany tu celowo i dość profesjonalnie - kamienie były gładkie. Poszła dalej lecz bardzo ostrożnie. Bolała ją noga na którą upadła. Po długim marszu zobaczyła koniec tunelu. Pczuła zapach sosen. Wyszła w lesie. Nie dokońca orientowała się gdzie jest, lecz poszła przed siebie wkrótce trafiając do miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sakura zdziwiła się gdy zobaczyła scianę. Transmutowała ją w ziemie. Następnie poszła jeszcze raz do składziku po kartki których ostatecznie wczesniej nie wzięła i skierowała swe kroki do sypialni gdzie czekał na nią rapot do ukończenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Prawie zasnęła nad papierami. Połozyła się na lóżku i rozmyślała nad tym, co powiedział jej Goth.
- Ale i taknie ma racji - mruknęła do siebie. Gdy odeszła od pisania już nie czuła się senna. Obiecała sobie, ze jutro znów spróbuje się dowiedzieć, kto coś wie o bramie. Wstała i wyszła do ogrodu (dokładnie zasuszonego ogrodu :P) i usiadła na rozwalającej się drewnianej ławce


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gothreek
mistrz alchemii


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Balardor

Goth wracając do swojego miejsca minął domek sakury, przyglądając się mu dokładnie,
- ja go już wcześniej widziałem... tylko gdzie? hmmm...- rozmyślał, lecz szedł dalej


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gothreek
mistrz alchemii


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Balardor

<nie gdzie tylko kiedy ;P>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gothreek
mistrz alchemii


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Balardor

w końcu stracił domek Sak z oczu i poszedł dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Zrobiło sie zimno, więc Sakura weszła do środka. Wykąpała się i nie widząc już nic pożytecznego, co mogłaby teraz zrobić poszła spać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Obudziła się bardzo wcześnie. Nie była wyspana lecz jednak nie mogła już zasnac. Spojżała znów na kartki zapisane drobnym, schludnym pismem. Przeczytała końcówkę.
- A jednak to wczoraj skończyłam... - mruknęła do siebie - Nie... skończyłam dziś - poprawiła przypominając sobie, ze gdy kończyła było już po północy. Potrząsnęła głową aby sie rozbudzić - to musiał być sen... ech... znowu gadam do siebie - poszła do kuchni i zaparzyła kawe. Nawet ona nie pomogła jej otząsnąc się ze snu.
- To będzie dziwny dzien - rzuciła zostawiając filiżankę na stole. Gdy ubrała się zeszła do biblioteki aby dokładniej przeszperać jej zawartość. Po kilku chwilach wróciła jednak i na eleganckim papierze zaczęła pisać list.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skończyła pisać zapakowała list do swej czarnej torby i wyszła z domu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Thoqqua
Cudotwórca


Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Shayol Ghoul

Podszedł pod dom Sakury i przyjrzał mu się dokładnie. Fajna dzielnica - pomyślał - Muszę się spytać jak się tu mieszka - stał jeszcze chwile patrzac na dom i poszedł wolnym krokiem jeszcze nie wiedząc gdzie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sakura wywróciła się prze domem. Konkretniej potknęła na schodach :P Zaraz się pozbierała (i ksiązki ^^) i weszła do domu. Położyła ksiązki na stole w kuchni i zajęła się robieniem jakiegoś jedzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Pozmywała naczynia i wyszla z domu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Wróciła w znacznie gorszyn nastroju niż wyszła. Pomyślała o tym, co w parku powiedział jej Goth i po raz kolejny stwierdziła, ze jego teoria nie ma sensu. W końcu nie jest nim. On nie moze wiedzieć co się dzieje w jej głowie. Z rozyślań wyrwał ja dzwonek teleforu. Odebrała.
- Słucham? Pani matka? Tak.. rozumiem - mówiła powoli z perfekcyjnie udawanym smutkiem w głosie - tak.. dziękuje. Dowidzenia. - zakończyła rozmowę.
- O jednego członka rodziny mniej. Powód do świętowania. Przynajmniej te durne kazania się w końcu skonczyły. Rzuciła się na łóżko. Czuła, ze powinno jej być żal matki. W końcu coś od niej dostała... ale nie było. Oczy piekły ją i były suche... nie jak powinny - wilgotne od łez. Usiadła przy biurku i oparła głowę na łokciach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sakura dnia Śro 17:19, 13 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gothreek
mistrz alchemii


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Balardor

Biegł ile sił w nogach... w końcu zatrzymał sie przy domku Sak...
odwrócił się tważą do drzwi i zaczął krzyczec
-Sak chodz tu !!! - Uśmiechnął się przy tym radośnie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sakura z zainteresowaniem wyszła przed dom.
- Hę? Coś się stało - zapytała, lecz w jej głosie była nutka smutku


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gothreek
mistrz alchemii


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Balardor

Goth popatrzył na nią radośnie
-zostaw smutki w domu, idziemy się zabawic, widziałem thoqqe i Kyrie na łące, może wybieżemy się nad jezioro wykąpac się ? Wszyscy razem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sakura
Cudotwórca


Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Nie chcę.. nie mam nastroju na zabawy- Sakura powiedziała niechętnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gothreek
mistrz alchemii


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Balardor

Goth popatrzył jej w oczy...
-co się stało? - juz nie był tak radosny jak przedtem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dom Sakury
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu