Izba zabójcy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Mała, nie rzucająca sie w oczy izba na odludziu, wygląda jakby nikt w niej nie był od wielu lat. Gdy się do niej zbliżysz zauważasz, że nie ma do niej żadnych drzwi a okna są zasłonięte starymi firankami. Ciekawe czy ktoś to mieszka? - nasuwa się pytanie
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Thoqqua rozejrzał się ukradkiem i położył rękę na ścianie chatki. Cegłą pod jego ręką usunęła się a obok otworzyło się wąskie wejście do środka. Jeszcze raz się rozejrzał i wszedł do środka.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Izba była dużo większa niż wydawała się z zewnątrz. Thoqqua chądząc po izbie śmiał się w duchu ile osób nei domyśla się nawet, że ta stara chatka na odludzi służy za schronienie "cichej śmierci" - tak nazywało go wojsko, zabijał tylko ich, nigdy nie zostawiał śladów przócz jednego - symbolu swojego rodu który wycinał na czołach żołnierzy, których zabił
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Spojrzał na siennik w rogu pomieszczenia. Rozebrał się i położył się. Długo jednak nie spał rozmyślając nad swoją przeszłością i tym co zamierza zrobic następnego dnia. Po czasie nadszedł upragniony sen... a z nim koszmary.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Gdzie jesteś Elayne?! - pytał przestępując przez trupy rodziniy - Gdzie jesteś kochana?!
Głupiec - odezwał się głos za nim Thoqqua odwrócił się i ujrzał jegomościa ubranego na czarno, z zapadłymi, prawie nieludzkimi oczami - Dawno cię nie widziałem Natael'u - powiedział dalej rozglądając się za ukochaną - Czego tu chcesz "zdrajco nadzieji" Głupiec z ciebie - powiedział Natael kiwając głową - Nie widzisz nawet najdroższej dla ciebie osoby wśród tych trupów - zaśmiał sie - Ona należy teraz do mnie Thoqqua... -Nieprawda!!! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Obudził sie cały spocony i zdyszany
znów mi nie dajecie spokoju wspomnienia - pomyślał - co mam zrobic aby sie od was uwolnic? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wstał, podszedł do kadzi z zimną wodą. Dotknął wyskrobanego na jej ściance symbolu i woda zaczęła dymiec. Po kilku sekundach wszedł do niej i umył się dokładnie, przygotowując w głowie plan na ten dzień. Po myciu ubrał się i wyszedł z chaty sprwadzając czy nikt nie widział jak to robi.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Po kolejnym nudnym dniu (tylko jedna próba zabójstwa) wrócił do domu.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Thoqqua siadł w fotelu w rogu i wyjął fajkę. Nasypał do niej trochę tytoniu
Jak to dobrze, że nie muszę używac zapałek - pomyślał dotykając główki fajki i nagle tytoń buchnął płomieniem, który po chwili zgasł a Thoqqua rozsiadł się wygodniej i zaczął zaciągac się tytoniem |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Po godzinie postanowił się jednak położyc aby móc wstac wcześnie i pójśc po świnie.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
-Prawda głupcze! - powiedział Natael - spójrz pod nogi... Widzisz do czego doprowadziłeś?! Widzisz?!
-Co to jej zrobiłeś?! - krzyknął Thoqqua klękając przy ciele ukochanej i biorac jej złotowłosą główkę w dłonie - Coś ty jej zrobił??!! -Ja?? Mogę ci przysiąc, że jej nie tknąłem ani nikogo z twojej rodziny - zaśmiał się - swojej rodziny, rodziców, córek, synów też nie widzisz?? -Kto im to zrobił?! - zaczął powtarzac raz po raz Thoqqua tuląc ciało Elayne w swoich ramionach. -Nie wiesz?? - Natael spytał się zdziwiony - Spójrz na swoje dłonie... Myślisz, że czyja krew po nich spływa??... Tak twojej rodziny, krewnych, wszystkich, którzy byli ci bliscy... Nikt z twojej krwii nie przeżył. A dzięki komu?? Dzięki tobie samemu!! - Zaczął się śmiac Obudził sie znów spocony. Następnie umył i ubrał się. Po chwili był już na zewnątrz idąc do miasta |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Thoqqua dnia Wto 18:32, 14 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Przeszłatędy po drodze do domu. Zatrzymała się i wyrzuciła żar z fajki przyglądając się "izbie".
-Hmm...- mruknęła- Nie wiedziałam, że w okolicy jest dom wyglądający bardziej nieprzyjaźnie niż mój.... Ruszyła dalej. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gothreek
mistrz alchemii
|
Gothreek jak zwykle zamyślony szedł przed siebie. Obrucił głowe w prawo i ujżał stojącą tam chatke.
-Ciekawe.... kto chciałby tam nocowac? Zresztą wątpie w to by ktokolwiek tam mieszkał. - lekko się uśmiechną i poszedł dalej... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
<nie napisałeś, że wyszedłeś z domku, więc formalnie jesteś teraz w dwóch miejscach na raz!>
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
<już napisałem :P>
Wszedł do domku czując jak pęka mu głowa... Pierwszy raz w życiu mam takiego kaca - pomyślał i bez zastanowienia rzucił się na łóżko w ubranio.. Budził się kilka razy w nocy by "skorzystac" z wiadra :P |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Rano niewyspany wstał, umył sie i wyszedł czując wciąż straszny ból w głowie - lepiej kupię coś na głowę - pomyślal i pospieszył w kierunku apteki
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wszedł i szybko poszedł spac... Pierwszy raz od dawna nie miał koszmarów i przespał całą noc
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Pierwszy raz od dawna obudził się sam a nie z powodów koszmarów - Dawno się tak nie wyspałem - powiedział wyciągając się. Umył, ubrał się i wyszedł w dobrym humorze
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wszedł do domu i szybko zasnął
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Rano wstał... Miał sny ale dziękował że nie koszmary. Ubrał, umył się i wyszedł w nieznaną mu samemu jeszcze stronę
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wszedł w już prawie suchych spodniach. Resztę zostawił na noc na gałęzi drzewa. Jak tylko się rozebrał to padł na łóżko i momentalnie zasnął
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wstał, ubrał się w jakieś suche ubranie i wyszedł sprawdzic czy wszystko wyschło po wczorajszej "kąpieli". - Jeszcze na trochę zostawie i będzie dobrze - powiedział i poszedł do restauracji coś zjeśc czując głód po nocy przed którą nie było kolacji
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wrócił do domu i szybko się położył.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Obudził się dość późno więc szybko się umył i wyszedł w poszukiwaniu śniadania
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sakura
Cudotwórca
|
Przechodząc obok domu Sakura zostawiła pod drzwiami grubą ksiązkę wyniesioną z biblioteki. Na niej położona była kartka na której npisano:
"Tu jest coś, co jak mam nadzieję, pomoże Ci w odzyskaniu prawdziwego ciała. Sakura" Gdy upewniła się ze książka zostanie zauważona poszła. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Izba zabójcy |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.